Moim długo wyczekiwanym prezentem były druty i wełna. Nareszcie postanowiłam się nauczyć bo chcę sobie zrobić szalik. Gdyż do tej pory chodzę w letniej chustce. Nie było mi zimno ale nadeszła (nareszcie) zima i mama zaczęła mieć wątpliwość czy się nie zaziębię. A nie chcę kupować szalika czy jakiegoś komina bo mam już kilka a ten będzie zrobiony przeze mnie : ).
Musisz mnie nauczyć!!!
OdpowiedzUsuńNa pewno ślicznie wyjdzie, tylko taki gruby sobie ulep, żebyś znowu się nie przeziębiła i nie przegapiła lekcji typu CZY TO JEST ŻOŁĄDŹ???
*ulep?! sorry, chyba przyzwyczajenie ;)
Usuńspoko czytam to i takie ULEPIĆ ?! hahahh
OdpowiedzUsuńczesć, mam pytanie jakim ściegiem uczyłaś sie tu robić ? :)
OdpowiedzUsuń